Jak przeprowadzać testy A/B na stronie?
(10 min czytania)
Czym są testy A/ B?
Zastanawiałeś się kiedyś, jak zazwyczaj przebiega proces decyzyjny dla określonej kampanii, projektu lub inwestycji w Twojej firmie? Większość projektów nie ma wyznaczonego statusu działań oraz opracowanego schematu wdrożeń – tak przynajmniej deklarują menadżerowie, kiedy zapyta się ich o zdanie. Zwykle główne założenia kreuje project manager, który działa dość instynktownie, czasem kierując się także doświadczeniem, ale przecież ono może być różne i nie zawsze dopasowane do potrzeb danej chwili i konkretnego klienta.
Zważywszy na możliwość pomyłek, taki schemat nie daje żadnej pewności powodzenia, nie pozwala szybko wyeliminować błędów, a także nie daje gwarancji, że określony, nie zawsze spójny tok myślenia, będzie tożsamy z upodobaniami klientów. To dlatego tak istotne jest wdrożenie testów A/
Zarówno administratorzy, jak i sami właściciele stron internetowych mogą wielokrotnie mierzyć się z niezadowalającymi wynikami. Mowa tutaj o konwersji, zyskach czy generowaniu ruchu. Czy w takiej sytuacji stworzenie nowej odsłony serwisu będzie odpowiednie? Jak najbardziej! Dzięki temu możemy nie tylko pozyskać potencjalnego klienta, ale pokazać, że jako firma rozwijamy się i nie pozostajemy w tyle za konkurencją.
Jak wiadomo, kwestie kosmetyczne są dość istotne, ponieważ na ogół to one zatrzymują potencjalnego klienta na dłużej przy naszej ofercie. Co zrobić, by użytkownik faktycznie został z nami na dłużej? Testy A/
B są dziś dość powszechne i polegają głównie na przygotowaniu dwóch wariantów strony internetowej, różniących się wybranym elementem – ten, który okaże się korzystniejszy, zostawiamy na stronie. Dzięki tym obserwacjom możemy poznać zachowania użytkowników, co wpływa na dalsze poznanie drogi klienta na naszej stronie. Warto pamiętać o analizie statystyk z Google Analytics, które będą kluczowe w wykonywaniu testów A/ B na stronie www. Czasem niewielkie zmiany przynoszą spektakularne efekty!
Justyna Chmielarz, Marketing Specialist w LTB.pl
Aby dobrze zrozumieć, czym są testy A/
Wygląd banneru
Graficzne zmiany dla określonego komunikatu mogą wskazać na to, które elementy zdecydowanie bardziej przyciągają wzrok i uwagę użytkowników, a które wręcz przeciwnie. Niekiedy wystarczy przenieść button, przycisk call tu action w inne miejsce lub zastosować przyciągającą wzrok twarz kampanii, by pozyskać zupełnie inne liczby z klikbajtu.
Ale to przecież nie wszystko, bo jako graficzne ujęcie tematu banerów w testach A/
Źródło: www.eobuwie.com.pl/
Dlatego też stosuj różne formy bannerów i dystrybuuj je równocześnie dla określonych grup docelowych. Wyciągniesz na tej podstawie wnioski, jak konstruować kolejne komunikaty i jednocześnie zmniejszysz prawdopodobieństwo opracowywania materiałów nie do końca sprofilowanych z Twoją działalnością i preferencjami użytkowników. Testuj za każdym razem, gdy wypuszczasz kampanię klikbajtową. Z czasem dojdziesz do odpowiednich konkluzji.
Zapisy do newslettera
Gdy wypuszczasz e-book, masz zwykle ogromne nadzieje na powodzenie projektu. Potem okazuje się, że efekty Twojej pracy są różne, ponieważ… użytkowników zapisanych do newslettera i pobierających e-book jest niewielu. Aby testować różne warianty dla zapisu, warto wykorzystać testy A/
Czasem wystarczy zmiana głównego komunikatu, by konwertować kilkukrotnie większą liczbę zapisów do newslettera. Testuj moc słów, biorąc pod uwagę liczby, przymiotniki, znaki specjalne i inne. Przyjrzyj się tym wariantom:
Jak zdobyć 50% więcej klientów w miesiąc?
Jak zdobyć 30 000 więcej klientów w miesiąc?
Jak zdobyć o połowę więcej klientów w miesiąc?
Czy można zarabiać więcej?
Czy można zarabiać więcej?!
Jak zarabiać więcej?
Zobacz, jak zarabiać więcej!
Warianty te, choć pozornie są bardzo podobne, różnią się. Zdziwisz się, ale takie małe zmiany mogą dać zróżnicowane wyniki kampanii.
Zamówienia
W testach A/
Źródło: Formularz zamówienia na www.obi.pl
Czy wiesz, że klienci niechętnie podchodzą do przekazywania firmom numeru telefonu? Pozostaw pole z takimi danymi tylko wtedy, gdy jest to naprawdę konieczne.
Jako szef contentu w Verseo miałem okazję testować różne rozwiązania w kontekście naszych landing page’y z poradnikami. Testy A/
B w tych przypadkach dotyczyły stosowanych grafik, CTA oraz wykorzystywanych pól formularzy. Na podstawie „zabawy” z tymi zmiennymi mogę stwierdzić, że w naszym przypadku działały:
Grafiki i zdjęcia z twarzą. Na ogół twarze działały lepiej niż jakakolwiek grafika pozbawiona elementu ludzkiego.
Tekst wykorzystywany w call to action nie miał wielkiego znaczenia – obojętnie, czy napiszemy POBIERZ TERAZ czy POBIERZ ZA DARMO, możemy liczyć na podobny efekt.
Kolor w call to action ma znaczenie. Powinien silnie kontrastować z tłem.
Umiejscowienie CTA jest wyjątkowo ważne. Nasze teksty na landingach z poradnika są skonstruowane zgodnie z filozofią litery „F” – tj. są zgodnie z tym, co pokazują heat mapy większości serwisów (poziom skupienia opada z każdym kolejnym wersem). Dlatego w naszym przypadku skróciliśmy tekst do minimum, zachowując układ „F”, wpisując w niego od razu pola formularza i wieńcząc całość przyciskiem CTA. Kiedy formularz i CTA były umieszczane obok tekstu, wówczas konwersje spadały.
Liczba pól w formularzu zgłoszeniowym musi być minimalna. Oczywiście zależy nam na mailu i chociażby imieniu do podstawowej personalizacji. Oprócz tego powinno się pozyskiwać tylko absolutnie konieczne dane. Z moich testów wynika, że każde kolejne pole w formularzu oznacza minus 10-15% konwersji. Zapomnijmy też o szczególnie wrażliwych danych – np. numerze telefonu. W niektórych przypadkach jest to potrzebne, ale dla wielu stanowi barierę nie do przeskoczenia.
Przy tego typu testach korzystałem z Analyticsa, który może wyświetlać strony np. pod dwoma URL-ami w dowolnej proporcji odwiedzających – np. 50/
50 – i następnie zbierać dane dla obu.
Ogólnie jednak sporo CRM-ów – np. HubSpot – oferuje już wbudowane testy A/
B w swoje środowisko, a to upraszcza temat.
Maciej Popiołek, Head of Content Marketing w Verseo
Plan testów A/ B
Aby otrzymać prawidłowe dane wynikające z testów A/
Na ogół zasada działania testów A/
Źródło: www.r-gol.com
Pamiętaj o tym, żeby podczas weryfikacji wyników wywodzących się z testów A/
Pamiętaj! W planie swoich działań uwzględnij czas na:
- przeprowadzenie analizy – aby wiedzieć, co dokładnie testować; nie tracić czasu na testy, które nie mają wielkiego znaczenia, a na dłuższą metę też niewiele zmienią w kontekście sprzedaży;
- opracowanie hipotezy – co dokładnie chcesz sprawdzić, jaki cel zakładasz i jakie rozwiązania mogą przynieść korzyści;
- skonfigurowanie odpowiedniego narzędzia do testów A/B;
- wykonanie testu działania dla poszczególnych wersji;
- monitorowanie testu, czy na pewno działa tak, jak założyłeś;
- podsumowanie wniosków i ewentualną optymalizację testów.
Testów A/
Źródło: www.evanmiller.org/
Popularnym błędem mającym kluczowy wpływ na wyniki testów A/
Jakie narzędzia pomogą przeprowadzić testy A/ B na stronie?
Wybór narzędzia do testów A/
Opcjonalność narzędzi do testów A/
- przekierowaniu na inny adres URL, gdy testujesz strony docelowe znajdujące się na różnych adresach,
- podmianie elementów w HTML po stronie przeglądarki.
Inne popularne narzędzia do testów A/
Samo stworzenie testu A/
B nie jest trudne. Dysponując narzędziami takimi jak Google Optimize, część pracy jest ułatwiona. Co więcej, jego połączenie z Analyticsem to kwestia jednego kliknięcia.
Dużo większym wyzwaniem jest natomiast przeprowadzenie testu, który mógłby przełożyć się na wzrost konwersji w naszej witrynie. Aby testowanie A/
B miało rację bytu, musimy mieć odpowiednio duży wolumen ruchu – tak, aby z rezultatów wyciągnąć wiarygodne informacje. Wzrost konwersji o 90% będzie mieć kluczowe znaczenie w kontekście tego, czy wcześniej sprzedaliśmy 100 sztuk produktu czy może kilkadziesiąt tysięcy. W celu określenia wymaganej próby do przeprowadzenia testu warto skorzystać z narzędzia Evana Millera. Uzupełniając obecny współczynnik konwersji oraz oczekiwany wzrost z testu, kalkulator pokaże nam wielkość próby, dla której wyświetlany będzie jeden z wariantów naszej strony. Standardowo w nauce przyjmuje się poziom pewności 95%, co oznacza, że przynajmniej 19 z 20 wyników powinno być spójnych. W SEO też można dążyć do tego poziomu, choć do zastosowań komercyjnych praktyczniejsze jest dążenie do 80-90% pewności.
Decydując się na prowadzenie testów A/
B, należy zwrócić uwagę na czas trwania testu oraz sezonowość czy święta, które mogą zaburzyć nasze wyniki. Długość testów należy liczyć tygodniami – tak, aby rozpoczynać i kończyć je w tym samym dniu tygodnia.
Wykonywanie testów jest niezwykle istotne, także w świecie SEO. Pozwala nam to na zdobywanie wiedzy o tym, jakie czynniki rankingowe są brane pod uwagę oraz daje informacje, na które elementy warto zwrócić uwagę.
Dzięki stworzeniu izolowanych środowisk, w których prowadziliśmy testy, udało się zweryfikować między innymi wagę poszczególnych elementów optymalizacji i przedstawić ich zależności na osi czasu.
Adam Suraiya, Head of SEO w NPROFIT
Czy testy A/
Jeżeli potrzebujesz jeszcze więcej informacji w temacie optymalizacji, zapraszamy do naszej Bazy Wiedzy.
Content Manager w adCookie
Copywriter