Julita Zamiara: Lioness - wywiad
(3 min czytania)
Imię i nazwisko/
Blog: www.lioness.blox.pl
Facebook: www.facebook.com/
Instagram: www.instagram.com/
Snapchat: Lioness5147
YouTube: Lioness5147 www.youtube.com/
Ulubiony film/
Największe pasje, oprócz blogowania: Muzyka. A moim ulubionym zespołem jest Tokio Hotel. Kolejną pasją jest również nagrywanie i montaż filmów na mój kanał YouTube. Interesuje mnie również fotografia, astronomia i języki obce (amerykański i niemiecki).
Inspirują mnie: Inspiruje mnie Bill Kaulitz.
Odpręża mnie: Długa gorąca kąpiel z ładnie pachnącą kulą czy płynem. Relaksuje mnie również spacer po lesie.
Bawi mnie: Bawią mnie różne zabawne sytuacje w życiu codziennym. Jak np. ktoś powie coś śmiesznego czy się zabawnie potknie.
Mój ulubiony bloger to: Nie mam jednego. To grono jest spore między innymi bardzo lubię twórczość Lindy Hallberg, Angeliki Blick, Maffashion, Jessici Mercedes czy Maryam Maquillage.
Kiedy zaczęłaś tworzyć swojego bloga? Co było tego przyczyną?
Postanowiłam założyć bloga i kanał na YouTube aby dzielić się swoją opinią na temat kosmetyków. Moje zainteresowanie kosmetykami rosło coraz bardziej przez pudełka urodowe zamawiane co miesiąc. Siedziałam nawet godzinami dziennie w tej tematyce i moja fascynacja przerodziła się w pasję, którą chciałam się dzielić z innymi. Ponadto już od kilku lat miałam bloga o zespole muzycznym Tokio Hotel, więc poniekąd trochę znałam ten rewir blogowy ale muszę przyznać, że robiąc samodzielne wpisy, zdjęcia, filmy to zupełnie inna bajka niż po prostu przekazywanie informacji o danym zespole. Różne bywały chwile jak u każdego, jednak na ten czas nie żałuję swojej decyzji i uważam, że to był naprawdę dobry pomysł, że zaczęłam tworzyć coś swojego a nie tylko czytać blogi innych.
Kto lub co inspiruje Cię do blogowania?
Bardzo rzadko inspiruję się kimś, ponieważ lubię robić wszystko „po swojemu” i zazwyczaj to życie, kosmetyki i przemyślenia kosmetyczne inspirują mnie do stworzenia czegoś nowego. Czasem również mam tak, że pomysł przychodzi sam w danym momencie lub patrzę na jakiś/
Jak motywujesz się do blogowania, kiedy nie masz chęci na pisanie?
Jeżeli tak naprawdę i bardzo nie chce mi się pisać, to tego nie robię, bo wiem, że jak zrobię coś „na mus” to, to nie będzie dobre. Robię sobie przerwę i tworzę na inny temat. Wtedy kiedy mam wenę i fascynację, wracam do tematyki i tworzę wpis. Według mnie jeżeli się dobrze zbilansuje swój grafik i będzie się wysypiać, to chęć i inspiracja do bloga będzie jeżeli rzeczywiście będzie chciało się go tworzyć. Największą motywacją do tworzenia jest moja pasja oraz również ludzie. Jeżeli ktoś napisze chociażby w jednym zdaniu lub słowie coś miłego to ta energia do tworzenia wpisu czy filmu sama przychodzi bo wiem, że ktoś lubi to co robię i czeka na więcej.
Jaką radę dałabyś początkującym blogerkom i blogerom?
Starajcie się aby blog odwzorowywał Was, piszcie regularnie i róbcie to najlepiej jak tylko potraficie. Nie kopiujcie a uczcie się od waszych ulubieńców i róbcie to po prostu po swojemu. Prędzej czy później na pewno Wasza praca zaowocuje i to w najmniej oczekiwanym przez was momencie