Jak wykorzystać Snapchat we współpracy z marką? Case study marki Sinsay
(8 min czytania)
Snapchat w komunikacji marketingowej
Dziś, korzystanie ze Snapchata w komunikacji marketingowej nie dziwi nikogo. Ale jeszcze dwa lata temu, była to nowość budząca postrach wśród marketingowców, przyzwyczajonych do facebooka czy twittera. Komunikacja skupiona wokół zdjęć czy krótkich filmików, ozdobionych emotikonami, nie jest wcale taka łatwa jak by się mogło wydawać. Jednak budowanie na nowym gruncie społeczności danej marki, daje nie tylko satysfakcję, ale przynosi długofalowe efekty. Poniżej przedstawiam case study mojej współpracy z marką Sinsay, która projektuje modę z myślą o nastolatkach.
Marka Sinsay powstała w 2012 roku. Jest częścią grupy LPP - właścicielem innych popularnych polskich marek takich, jak: Reserved, Mohito, House lub Cropp. Grupą docelową Sinsay są głównie dziewczęta w wieku 14-25 i dlatego też marka musi być na bieżąco z kanałami social media, w których obecni są ich klienci.
Sinsay była jedną z pierwszych marek w Polsce, która postanowiła wykorzystać Instagram, do promocji swoich produktów. Wraz z popularnością Snapchata, pojawiły się pierwsze pomysły, na to jak przyciągnąć użytkowników na firmowego Snapchata czy skierować ruch na inne kanały społecznościowe, tak by poprawić wyniki sprzedażowe. Jeżeli marka dysponuje dość dużą siecią kanałów społecznościowych, z dobrymi zasięgami i mocną grupą fanów to dlaczego nie spiąć tego w jedno? Poniżej parę przykładów akcji (starszych i nowszych), którymi razem z Sinsay budowaliśmy bazę odbiorców na Snapchacie.
1) BFF Day
Pierwszy „duży” konkurs w świecie Sinsaya odbył się w związku z tzw. „BFF Day”. BFF to skrót od Best Friends Forever, a zadanie polegało na wysłaniu selfie ze swoją przyjaciółką. Jak na pierwszą akcję i dość niską rozpoznawalność Snapa w Polsce, wyniki przedstawiały się skromnie, ale obiecująco - mieliśmy ponad 100 obejrzeń Snapa i 50 konkursowych prac.
2) Sinsay Suprise Snap
Po paru miesiącach działania konta na Snapie poproszono użytkowniczki, aby…po prostu coś wysłały. Cokolwiek na co tylko przyjdzie im ochota. Okazało się, że akcja była strzałem w dziesiątkę, a dowolność pozwoliła sinsaykom zaszaleć. Dostawałyśmy zdjęcia szaf wypełnionych naszymi ubraniami, pozdrowienia z wielu zakątków świata, czy…wyznania miłości naszej marce. Tym razem snapa z ogłoszeniem obejrzało ponad 2 tysiące osób, a odpowiedziało na niego ok. 300.
3) HolaBarcelona MashUp
Jak najlepiej rozpromować nową kolekcję? Poprosić użytkowników o przeróbki sesyjnych zdjęć. Ponownie dała o sobie znać ich kreatywność - przez 24 godziny rysowano, doklejano, odwracano i ukomiksawiano zdjęcia autorstwa Zuzy Krajewskiej. Sam konkurs stał się jednym z „koni pociągowych” Snapa Sinsay i zyskał dość dużą popularność wśród użytkowniczek - doczekał się parunastu edycji przy okazji różnych sesji. W okresie sesji „Hola Barcelona” ok 3. tysięcy osób widziało naszego snapa, a swoje przeróbki wysłało nam ok. 450 osób. Co ciekawe konkurs wywołał mały „buzz”, a pytania dotyczące kolekcji padały nie tylko na Snapie, ale również na Facebooku czy Instagramie.
4) Kupony promocyjne
Coś z czym nie polecam przesadzać, bo nie ma nic gorszego dla marki niż przyzwyczajenie swojego odbiorcy do „kuponowych” social mediów. Kanały, na których nie ma żadnych innych treści poza promocjami, nie mają żadnej wartości, przyzwyczajają odbiorcę do czekania na tzw. „promki" i odciągają go od "normalnych” zakupów bez kodów czy zniżek. Bardzo zachęcam jednak do okazyjnych eksperymentów z kuponami w formie niespodzianek czy nagród dla tych, którzy Wasz kanał śledzą codziennie. Tym bardziej, że Snapchat pozwala na dzielenie się nimi na bardzo kreatywne sposoby - i nie chodzi tu tylko o sposób wysyłki.
5) Sinsay Flash
Co na Snapchacie Sinsay dzieje się obecnie? Dzięki rozwinięciu działu marketingowo-kreatywnego do trzech osób, nie brakuje spontanicznych akcji i rozrywek, ale obecnie osią snapchatowej działalności jest Sinsay Flash, czyli snapchatowy program „emitowany” w każdą środę ok 14:00. Pokazujemy tam skrót najważniejszych wydarzeń z dnia poprzedniego, „heheszki” z internetów, obowiązkowego kota tygodnia i sekcję cieszącą się dość dużą popularnością, czyli Trend Alert. Dodatkowo, dzięki dogłębnej analityce, możemy mierzyć wpływ naszych snapchatowych działań na sprzedaż asortymentu - nasz rekord to wzrost sprzedaży danego produktu o 300%.
O czym należy pamiętać podczas pracy na platformie Snapchat - Porady, Tips & Tricks
Porady, które mam dla Ciebie z pewnością nie sprawią, że Twoje życie będzie łatwiejsze. Mogą się jednak przydać podczas planowania szybkich konkursów lub kampanii bo to wymaga czasu! Snapchat to nie Instagram ani Facebook, gdzie można zamieścić posta i sprawdzać co 2-3 godziny, co się z nim dzieje. Myśl o Snapchatcie jak o Messengerze Facebooka, tylko z lepszymi możliwościami wizualnymi. W świecie social media, Facebook jest odpowiednikiem Twoich rodziców, podczas gdy Snapchat to najfajniejszy dzieciak w szkole :)
Nie bój się używać i łączyć go z innymi kanałami! Dlaczego by nie postować na FB, że masz konkurs na Snapie? Dlaczego nie pomyśleć o czymś, co będzie angażować zarówno użytkowników Snapchata i Instagrama? Technologia może być ograniczeniem, ale Twoja kreatywność nie powinna nią być.
Why so serious? Kiedy odpowiadasz na pytania lub angażujesz się w rozmowę na Snapchacie, nie odpowiadaj oficjalnym językiem czy korpomową. Zachęcam do korzystania z typowych zwrotów, takich jak w codziennej rozmowie. Nastolatki uciekają z Facebooka (ale nie z grup na Facebooku), nie tylko ze względu na rodziców, ale także ze względu na oficjalną i sztuczną komunikację marek.
Zauważyłam, że mimo tego, że snapy powinny być widoczne przez 24 godziny, czasami ich ilość jest tak duża, że część z nich po prostu znika, jest niewidoczna lub nie może być ponownie załadowana. Dopiero po kilkukrotnym odświeżeniu aplikacji mogę w końcu zobaczyć stare snapy, ale jest to naprawdę irytujące. Jedynym sposobem na uniknięcie takiej sytuacji jest sprawdzenie listy przychodzących snapów, co 10 lub nawet 5 minut, jeśli spodziewasz się wielu wiadomości.
Gdy Twoja marka komunikuje się na Snapchatcie, możesz spodziewać się wielu interakcji i pytań, które będą dotyczyć kwestii obsługi klienta, reklamacji itd., więc bądź przygotowany! Na Snapchatcie Sinsay, często jesteśmy pytani o nowe kolekcje, dostawy czy zniżki, a odpowiadanie na nie zajmuje więcej czasu niż komunikacja na Facebooku. Nastolatki wykorzystują także tę formę do bardziej bezpośrednich wiadomości - otrzymujemy wiele pozytywnych sygnałów, od naszych fanów, którzy po prostu chcą nam powiedzieć, że jesteśmy niesamowici! Jest to bardzo miłe!
Nie używaj nieautoryzowanych aplikacji! Kiedy to robisz, mniej na uwadze fakt, że Snapchat może zablokować Twoje konto. Aplikacje służące np. do wrzucania zdjęć z galerii lub hakowania geo filtrów są nielegalne. Możesz eksperymentować z różnymi aplikacjami, ale pamiętaj: robisz to na własne ryzyko.
Jeśli nie masz osoby, która może poświęcić 100% swojego czasu tylko na Snapchat (np. jeżeli prowadzisz też inne kanały w social media lub zajmujesz się także PR-em marki), to określ pewne podstawowe zasady. Na przykład - niech ludzie wiedzą, że używasz Snapchata tylko 1-2 dni w tygodniu, i jest to czas kiedy mogą wysyłać pytania i łączyć się z tobą.
Nie martw się na zapas, jeśli coś w aplikacji nie działa poprawnie. Na przykład: wysłaliśmy około 70 zdjęć do naszego MyStory, a kilka sekund później aplikacja ma jakiś poważny błąd, związany z wyświetlaniem snapów lub listy obserwowanych. Co robić? Nie możemy wrzucać kolejnych snapów z cyklu, ale możemy na bieżąco odpowiadać, na to co się dzieje. Dialog jest zawsze lepszy niż milczenie!
Jaki jest jeden z najszybszych sposobów na zdobycie wielu snapviews? Zatrudnić znaną osobowość internetową - youtubera czy blogera, z ogromną liczbą snapchatowych followersów (ja lubię ich nazywać snapollowers:). Oczywiście, to kosztuje, ale na pewno pomoże zyskać nową publiczność na Twoim koncie Snapchat. Influencer marketing nie jest złotym środkiem na każdy problem, ale potrafi oszczędzić dużo czasu w zdobywaniu followersów.
Naładuj baterię! Snapchat to prawdziwy pożeracz energii. Jeśli używasz go bardzo często, to może spowodować, że za 3-5 godzin Twój telefon całkowicie się rozładuje.
Moja rada jest jedna: zainwestuj pieniądze w przenośną ładowarkę (uratowała mi życie niejeden raz) lub powerbank!
Pamiętaj o ograniczeniach prawnych dotyczących konkursów i loterii. Upewnij się, że regulamin będzie gotowy przed rozpoczęciem konkursu i będzie on widoczny również dla uczestników
(umieść link do regulaminu w jednym ze swoich snapów).
Inspiruj się popkulturą! Ludzie po prostu kochają odniesienia do popkultury w swoich snapach i w prywatnych rozmowach. Nie ma nic bardziej zachęcającego do udziału w konkursie jak mały Groot i inteligentny, ale krótki tekst zaproszenia! Nawiązania do popularnych youtuberów, komiksów, filmów czy muzyki działają cuda.
Snapchat jest jedną z najbardziej wymagających platform dla marketingowców. Dość toporna (jak na razie) obsługa - brak planowania postów, multilogowania czy panelu reklamowego wielu odstrasza. Jest to jednak platforma, która jak żadna inna pozwala odbiorcom zaciskać więzi z marką. Zdecydowanie warto z niej korzystać, bo podobnie jak Facebook, Snapchat też sprzedaje.
Tekst przygotowała: Joanna "Frota" Kurkowska