Interaktywne infografiki jako sposób komunikacji z klientem
(3 min czytania)
Wiadomo, że rok 2015 to czas visual content marketingu. O tym, że to właśnie „visual content is king”, pisałam niemal równo rok temu (https://
Znakomicie tę roczną zmianę zaobserwować można na postawie tego, jak w marketingu treści ewoluowały infografiki. O tradycyjnych, statycznych infografikach zaczęto mówić, że są martwe. Najpierw pisząc pytająco – „czy już są”, później stwierdzając fakt. Dlaczego?
Po pierwsze, przeładowane treścią (nawet nie tekstem!) infografiki w postaci jednego obrazka, scrollowane w nieskończoność, są zupełnie nieprzyjazne w odbiorze dla osób, które korzystają z urządzeń mobilnych, a jak wiemy z niemal każdego raportu z końca 2014 roku, tych osób jest ciągle więcej i więcej.
Po drugie, statyczne infografiki nie dają możliwości dialogu. To jednostronna rozmowa, monolog marki, na który odbiorca odpowiedzieć może jedynie udostępnieniem lub zamknięciem okna przeglądarki.
Po trzecie, żeby poruszyć współczesnego homo internetusa, trzeba pokazać mu coś… ruchomego! Dotykowe ekrany zachęcają do interakcji, chcemy przesuwać, powiększać, obracać, wybierać, przeglądać, poznawać, dowiadywać się więcej, a temu wszystkiemu sprzyjają interaktywne infografiki.
Ross Crooks2*, dyrektor kreatywny Column Five, pierwszy zastosował dla nich termin webgraphics. Zgodnie z faktem, który definiuje interaktywną infografikę, jako twór, który musi posiadać kod.
Projektanci współpracują więc z programistami, którzy za pomocą html5, css3 i jQuery tworzą takie cuda.
http://
http://
http://
Największą zaletą interaktywnych infografik jest fakt, że odbiorca może czerpać z nich wyselekcjonowane informacje, te, które są dla niego najistotniejsze. Może zadawać pytania i szukać na nie odpowiedzi. Znacznie bardziej ufa wiarygodności danych w niej zawartych, kiedy podbite są odnośnikami do źródeł zewnętrznych, z których w łatwy sposób, jednym kliknięciem, może skorzystać.
Kolejnym plusem jest fakt, że webgraphic musi być osadzona na stronie, dzięki czemu zyskujemy ruch i dłuższy czas przebywania w naszej witrynie. Poza tym użytkownicy zaznajamiają się ze stroną firmy i zapamiętują jej adres. Ta sama cecha będzie jednak minusem dla osób korzystających z portali społecznościowych, ponieważ będą oni musieli opuścić stronę np. Facebooka, żeby obejrzeć infografikę z wszystkimi jej funkcjonalnościami.
W statycznej infografice jedynym sposobem na promocje brandu było umieszczenie na niej logo firmy. Interaktywna infografika daje o wiele większe możliwości dla świadomości marki. Możemy zakodować w niej przycisk logowania, zapisania do newslettera, a nawet opcję „dodaj do koszyka”, chociaż tu wychodzimy już poza obszar samych wizerunkowych korzyści;).
Innym rodzajem interaktywnego sposobu przekazywania informacji są interaktywne animacje…oraz gifografiki (to jeszcze dość pokraczne słowotwórstwo, dosłowne tłumaczenie z angielskiego gifographics), czyli grafiki z zaanimowanym obrazem, zapisane jako gif, bardzo łatwe do załadowania na stronie.
http://
O ile jednak są one bardzo atrakcyjne wizualnie, o tyle tu już odbiorca nie pobawi się w klikanie i wybieranie własnej ścieżki narracji, ALE…
Zarówno wideo, animacja, jak i gif, mogą być częścią interaktywnej infografiki. Dopowiedzeniem szczegółu w interaktywnym storytellingu. Możliwości są nieograniczone. A Wy macie swoje ulubione interaktywne infografiki albo chowacie w rękawie pomysły na stworzenie wielkiego visualowego WOW?
Zapraszamy do artykułu o narzędziach do tworzenia infografik.
1Odlotowość (efektywność) – wg. Marka Smiciklasa, jeden z głównych czynników, które przemawiają na korzyść stosowania infografik w marketingu. Infografiki. Praktyczne zastosowanie w biznesie, Mark Smiciklas, str. 24.