Narzędzia przydatne blogerom do pracy
(7 min czytania)
Jak dobrze zaplanować publikacje?
Blogowanie wymaga pełnego zaangażowania w tworzenie treści. Często zdarza się jednak, że dany dziennik tworzy więcej, niż jedna osoba, a odpowiedzialność za przygotowanie poszczególnych notek jest podzielona między członków zespołu. Jak zadbać o dobry przepływ komunikacji, dotrzymywać terminów i nie stresować się ewentualnymi opóźnieniami? Autorzy mają na to swoje sposoby – przede wszystkim organizują platformę do sprawnej wymiany informacji. Doskonale sprawdzają się np. Slack, Bitrix24, HipChat – są podobne do czatów na Facebooku, ale nie rozpraszają, ułatwiają współpracę i ją usprawniają.
Slack, Bitrix24, HipChat
Co dobrze sprawdzi się przy tworzeniu listy zadań i zarządzania nimi. Możliwości jest wiele i każdy może znaleźć narzędzie, które najbardziej mu odpowiada: bardzo dobrze sprawdzają się Todoist, Wunderlist i Trello. Za ich pomocą można ustalić priorytety dla poszczególnych zadań, przypisać je do konkretnych osób i pilnować terminu ich realizacji. Internetowe tablice mają ponadto opcję współdzielenia zadań – gdy nad wpisem pracuje kilka osób, dobrze jest szczegółowo rozpisać obowiązki, bo to bardzo ułatwia pracę. Do każdego z nich na bieżąco można dodawać komentarze i wprowadzać poprawki. Listy porządkujące wpisy będą również pomocne dla blogera działającego w pojedynkę: dzięki nim może z łatwością określić poziom realizacji nowej notki i oszacuje, ile czasu zajmie jej przygotowanie. Kolorowe tablice projektowe doskonale sprawdzą się przy pisaniu recenzji, testach produktów lub konkursach.
Todoist, Wunderlist, Trello
A co w przypadku, gdy bloger szuka pomysłów na kolejne wpisy, ale nie jest w stanie od razu przejrzeć wszystkich inspiracji? Często zdarza się, że czytelnicy o coś zapytają lub podzielą się ciekawym linkiem, więc warto mieć je zebrane w jednym miejscu. Z pomocą przychodzą narzędzia takie jak Pocket, Evernote czy Simplenote: wystarczy jeden klik i wszystko zapisane. Do każdej z informacji można wrócić w dowolnej chwili!
Pocket, Evernote, Simplenote
Wszystkich tych narzędzi można używać zarówno na komputerze, jak i na smartfonach i tabletach. Zarządzanie nimi jest bardzo proste, ponieważ wszystko szybko się synchronizuje, a aplikacje są intuicyjne i przejrzyste. Organizacja harmonogramu bloga nigdy nie była łatwiejsza!
Google Analytics a blogowanie
Dla każdego blogera bardzo ważne są statystyki – dzięki nim może się dowiedzieć, jaką popularnością cieszy się każdy wpis, ilu unikalnych użytkowników odwiedza go każdego dnia i dzięki jakim słowom kluczowym trafiają na niego odbiorcy. Najbardziej miarodajnym narzędziem jest Google Analytics, czyli program służący do analityki stron internetowych. Program bada ruch sieciowy, czas, jaki spędzają odwiedzający bloga czytelnicy oraz ich zachowania: jak często komentują wpisy i klikają „lubię to”? Interpretacja wskaźników to kopalnia wiedzy oraz sposób na zbadanie swojej popularności na tle innych blogerów.
Jakie zalety ma obserwacja swojej grupy docelowej i ruchu sieciowego? Przede wszystkim to kopalnia wiedzy dla każdego autora: Google Analytics jest cennym źródłem informacji o odbiorcach. Dzięki niemu bloger dowiaduje się, skąd na jego stronie pojawiają się użytkownicy – trafili na nią z wyszukiwarki, poprzez inną stronę czy wpisali ręcznie adres? W raportach znajdują się również dane, jak wiele czasu na niej spędzili, zostawili komentarz pod którymś z wpisów czy kliknęli w linki z kolejnymi notkami. Jeśli podczas przeglądania internauci korzystali z wersji przenośnych (np. na tabletach lub komputerach), takie informacje również są odnotowywane. Na podstawie tych wyników autor może zbadać, czy jego optymalizacja jest skuteczna oraz jakie nowe strategie warto zastosować, by jeszcze lepiej komunikować się z czytelnikami.
Google Analytics to niezbędne każdemu blogerowi narzędzie, które jest cennym źródłem informacji. W dodatku dostępnym całkowicie za darmo!
Infografika to podstawa!
Prezentacja wyników badań i ankiet, danych liczbowych, a także przebiegu procesów zachodzących w świecie. „Obraz wyraża więcej niż tysiąc słów”, a w przypadku infografiki to powiedzenie zyskuje dosłowne znaczenie: dzięki połączeniu prostych ilustracji z danymi powstaje przejrzysta i łatwa do zapamiętania tablica informacyjna. Od wielu lat popularność infografiki nie spada – są obecne w biznesie, nauce czy marketingu, a wszystko to dzięki atrakcyjnej dla ludzkiego oka formie. Jak pokazują badania, aż 99% informacji, które docierają do mózgu, jest odrzucanych: za pomocą prostych, symbolicznych grafik o wiele łatwiej i szybciej się je zapamiętuje. Infografika jest obecnie najpopularniejszą metodą przekazywania odbiorcy kompletnych informacji, a jednocześnie pozwala na ich szybkie zrozumienie i przyswojenie.
Jak zaobserwowałem na wielu blogach, niekonieczna jest znajomość profesjonalnych programów graficznych, by stworzyć ciekawą infografikę. Autorzy internetowych dzienników często korzystają z prostych, ale efektownych narzędzi dostępnych w sieci – ich główną zaletą jest intuicyjność i łatwość w obsłudze.
Do najpopularniejszych programów należą:
- Canva
- Piktochart
- Easel.ly
Za ich pomocą można stworzyć nie tylko infografikę, ale i raport, banner lub prezentację. Oprócz blogowania, ich znajomość przydaje się także w życiu codziennym. Te narzędzia z łatwością importują pliki z danymi liczbowymi (np. tabelki Excela), dzięki czemu czas przygotowania grafiki o wiele się skraca.
Z infografiki bardzo dobrze skorzystała Agnieszka Ptaszyńska z bloga Zależna w Podróży – za pomocą prostego przedstawienia faktów przedstawiła swoją działalność w sieci oraz najważniejsze współprace, których się podjęła.
Darmowe banki zdjęć i programy do obróbki graficznej
Czasami zdarza się, że towarzyszący wpisowi obrazek wyróżniający jest za duży lub trzeba go nieco przerobić. A może nowy cover na Facebooka lub skórka dla bloga? Z pomocą przychodzą programy takie jak Unsplash, Picmonkey lub Pixlr – dzięki nim zrobienie kolażu, dodanie opisu czy znaku wodnego zajmuje dosłownie chwilę. Te narzędzia są przejrzyste, intuicyjne i bardzo proste w obsłudze, więc poradzi sobie z nimi absolutnie każdy początkujący w grafice bloger. Większość z nich jest darmowa i wersja online w zupełności wystarcza; za niektóre bardziej zaawansowane opcje trzeba zapłacić, ale najczęściej są to symboliczne kwoty.
Unsplash, Picmonkey, Pixlr
Jeśli grafika lub zdjęcie zawiera napisy, dobrze jest zadbać o polskie znaki: bez nich nawet najlepszy font stanie się bezużyteczny i będzie skutkował nieestetycznie sterczącymi „ogonkami”. Korzystając z typograficznych wskazówek Getfound, każdy polski bloger znajdzie coś dla siebie i dzięki temu będzie mógł poprawnie podpisać zdjęcie.
Słowniki
Z moich obserwacji jasno wynika, że na blogach rządzą słowa. Wpis może mieć funkcjonalny layout i być opatrzony estetycznymi zdjęciami, ale bez poprawnego i porządnie napisanego tekstu się nie obejdzie. Błędy ortograficzne, składniowe i rzeczowe obniżają jego prestiż i wiarygodność, a poza tym są przykładem językowego niechlujstwa. To samo tyczy się „byków” w tekstach pisanych po angielsku czy w innych językach. Literówki i zgubione przecinki zdarzają się każdemu, ale przed publikacją tekstu na stronie zawsze trzeba przepuścić go przez korektę lub dać do przeczytania współpracownikowi. Przygotowując wiele własnych tekstów nie zauważa się błędów, a drugie oko o wiele łatwiej wychwyci potknięcia.
sjp.pwn.pl, synonimy.pl
Nieocenioną pomocą są słowniki: nie należy się ich wstydzić i jak najbardziej trzeba z nich korzystać. Szczególnie polecam Słownik języka polskiego PWN – jest to najdokładniejsza pomoc we wszystkich kwestiach językowych i zaglądają do niego wszyscy internetowi publicyści. Ponadto warto jest zaglądać do Słownika synonimów: nikt nie lubi, gdy jakieś słowo pojawia się w tekstach zbyt często, bo to irytujące i świadczy o ubogim zasobie słownictwa autora. By tworzyć dobre, wartościowe treści i doskonalić swój warsztat pisarski, bez słowników ani rusz!