Public relations - bezpieczne i skuteczne SEO
(5 min czytania)
Public relations - mocne i bezpieczne linki
W jaki sposób działania public relations online (e-PR) wpływają na SEO? Przede wszystkim umożliwiają pozyskiwanie mocnych, naturalnych i (dość) bezpiecznych linków. Linki w publikacjach są często zamieszczane bez opłaty. Dziennikarz lub redaktor naczelny w sposób niezależny podejmuje decyzję, czy dana informacja jest na tyle wartościowa, żeby ją opublikować.
Wytyczne Google dla webmasterów wyraźnie mówią, że kupowanie linków jest zabronione - jednak w przypadku działań e-PR nie mamy do czynienia z takim procederem. Warto przejrzeć materiał definiujący "płatne linki":
Co to są płatne linki? YouTube Google Webmasters
Jeżeli dzięki działaniom e-PR uda się nam doprowadzić do umieszczenia linków dofollow, to można przypuszczać, że będzie to mocny link. Dlaczego? Ponieważ będzie on umieszczony w normalnym redakcyjnym artykule. Taki artykuł ma zapewnione linkowanie wewnętrzne i jest promowany przez wydawcę.
Oczywiście są serwisy, które publikują wszystko co dostaną, jednak wtedy moc zamieszczonych linków będzie zdecydowanie mniejsza. Portale, które nie tworzą własnych artykułów i nie selekcjonują publikowanych treści nie są opiniotwórcze, cytowane i linkowane. Ich popularność jest zwykle niska.
Na początku jest... dobra treść i content marketing
Nie można się łudzić, że jeżeli wyślemy dziennikarzowi tekst na niskim poziomie, to ten zachwycony jego unikalnością doda go do poczytnego medium. Niestety to tak nie działa! Public relations wymaga dobrych treści, które są atrakcyjne, unikalne, na czasie i oczywiście poprawne merytorycznie. I to nie z punktu widzenia firmy, która przygotowała tekst, ale z punktu widzenia czytelnika medium, do którego chcemy trafić.
Naszym zadaniem jest zainteresowanie dziennikarza. Poza odpowiednią komunikacją i formą prezentowania treści, znaczenie ma przede wszystkim to, co i w jaki sposób opisujemy.
Z pomocą przychodzi nam content marketing, szczególnie jeżeli stosujemy go w sposób uczciwy i świadomy. Wdrożenie strategii CM spowoduje, że będziemy mieć mnóstwo wartościowych, eksperckich, edukacyjnych i inspirujących artykułów. Jeżeli takie udostępnimy dziennikarzowi - ten chętnie je opublikuje, pod warunkiem spełnienia kryteriów, o których wspomnieliśmy wcześniej.
Można powiedzieć, że content marketing często jest pomostem pomiędzy SEO i e-PR, szczególnie w dystrybucji lub promocji treści eksperckich.
Koszty: e-PR dla każdego?
Chociaż nikt nie wymaga opłat za publikowanie artykułów, to e-PR może być związany z wysokimi kosztami. Najczęściej firma podejmuje współpracę z agencją public relations lub ma własnego PR'owca. Część firm realizuje strategię e-PR w oparciu o kompetencje pracowników realizujących także inne funkcje.
Nie ma jednolitego cennika usług agencji public relations. Mogą one realizować bardzo różne działania, na przykład: tworzenie kompleksowej strategii PR, kreowanie wizerunku, zarządzanie kryzysowe, relacje z mediami, komunikację wewnętrzną, wydawnictwa firmowe, organizowanie wydarzeń specjalnych, obsługę wirtualnych biur prasowych i wiele innych.
Usługi takie najczęściej są realizowane w formie abonamentu - minimalny koszt miesięczny zaczyna się od kilkuset złotych (np.aktualizacja strony www i utrzymanie biura prasowego), a górna granica pozostaje nieokreślona.
Zewnętrzna agencja PR to dość wygodne rozwiązanie, na którą jednak wiele firm nie stać. Podobnie wysokie koszty mogą być związane z zatrudnieniem specjalisty public relations lub rzecznika prasowego. Dla wielu firmy jedynym rozwiązaniem jest samodzielne prowadzenie działań - w szczególności e-PR.
Jakie umiejętności i narzędzia trzeba poznać, żeby działania e-PR były efektywne?
- dobrze konstruować informacje prasowe - czytaj: Zasady tworzenia notek prasowych
- zrozumieć i stosować zasady komunikacji z dziennikarzami - czytaj: Zasady komunikacji PR'woca z dziennikarzami
- stworzyć własną bazę dziennikarzy - czytaj: Budowanie bazy dziennikarzy
- wdrożyć wirtualne biuro prasowe - darmowe rozwiązanie oferuje WhitePress - patrz: Wirtualne biura prasowe.
<>Co robić, żeby e-PR dostarczał linki?
Bez względu na to, czy będziemy sami realizowali strategię e-PR dla SEO, czy też zlecali ją agencji, warto pamiętać o specyficznych założeniach działań e-PR dla SEO:
1. Zachowanie unikalności treści.
Większość wydawców zamieszcza dokładnie taką treść informacji prasowych jaką im wyślemy. To oznacza, że Google zaindeksuje tylko jeden artykuł. Niestety nie mamy wyjścia - jeżeli chcemy zdobywać linki to musimy ograniczyć listę wydawców do tych najbardziej wartościowych oraz dopasowanych branżowo i wysyłać im unikalne treści informacji prasowych i artykułów eksperckich. To są dodatkowe koszty, które warto ponieść.
2. Jasne określenie warunków publikacji - publikacja linków.
Publikacja dobrej treści to biznes dla obu stron. Wydawca uzyskuje wysokiej jakości content za darmo, a my zyskujemy... linki dofollow. Właśnie! Jeżeli jest to jeden z naszych najważniejszych celów to trzeba to jasno zakomunikować wydawcy. Nie spodziewajmy się natomiast, że wydawca zawsze za darmo opublikuje link dołączony do informacji, która została rozesłana do wielu mediów. O publikacji linku możemy rozmawiać z dziennikarzem praktycznie tylko w wypadku publikacji na wyłączność.
3. Treść artykułu wymusza dodanie linku.
Duża część redaktorów będzie usuwała linkowanie z artykułu lub jego stopki. Jednak jeżeli aktywny link jest integralną częścią treści szanse, że taki link pozostanie rosną. Odpowiednie formułowanie notek prasowych z linkowaniem do źródeł treści, przykładów i rozwiązań pozwala "przemycić" wartościowe linki do naszej strony.
4. Monitorowanie marki i proszenie o linki - backlinks outreach.
Będzie się zdarzało, że informacje o naszej aktywności i treściach będą cytowane oraz republikowane w mediach, czasami zupełnie bez naszej ingerencji i świadomości. Monitoring internetu pozwoli wychwycić takie sytuacje. Wtedy wystarczy napisać miły mail do wydawcy, blogera lub autora z prośbą o podlinkowanie naszej firmy - to zwykle skutkuje zamieszczeniem linku, szczególnie jeśli dany wydawca opublikował treść bez wskazania źródła.